Sprawdź:
- czy Twoje śniadanie rzeczywiście da Ci energię na cały dzień?
- co pomoże Ci kontrolować apetyt i ograniczyć podjadanie?
- jaki produkt jest najgorszym sładnikiem współczesnych diet?
Dwa razy w tygodniu będziesz dostawać do swojej skrzynki mailowej porady dotyczące najskuteczniejszych metod naturalnego leczenia chorób i dolegliwości.
A już dziś pobierz bezpłatny raport "Rośliny lecznicze",
w którym znajdziesz informacje:
- jakie rośliny i zioła pomagają w różnych dolegliwościach,
- czym różni się działanie ziół na Twój organizm
od działania leków.
Niedawno pisałem o Rolandzie Feuillasie. Prowadził firmę, odnosił duże sukcesy i nagle popadł w depresję, dzięki której rozpoczął zmiany w swoim życiu i został piekarzem w Cucugnan.
Roland Feuillas napisał, że „depresja jest szansą”.
W swojej książce poszedł jeszcze dalej i napisał, że „depresja jest oznaką dobrego zdrowia”.
Wyjaśnił to następująco:
„Depresja jest sygnałem, który puka do naszych drzwi, aby powiedzieć nam: „Zmień swoje życie i żyj w zgodzie z tym, co w głębi ciebie najbardziej autentyczne, wspaniałomyślne, hojne i życzliwe” [1].
(cytat pochodzi z książki w języku francuskim; wersja polska tego i pozostałych cytatów w niniejszym tekście jest tłumaczeniem własnym – przyp. tłum.)
Jego zdaniem depresja jest pierwszym znakiem tego, że nie jesteśmy głupi i mamy w sobie możliwości, aby odzyskać kontakt z tym, co dla nas ważne.
Przedwczoraj napisałem, że wywołane depresją wrażenie odrętwienia można postrzegać jako naturalną reakcję organizmu, który zastyga w obliczu zagrożenia, w obliczu nieznanego. Bezsenność i ruminacje można postrzegać jako konieczne, abyśmy mogli zastanowić się nad problemami, które pojawiły się w naszym życiu i wymagają inteligentnego rozwiązania.
Brak działania w depresji można również postrzegać jak osła lub konia, który nagle się zatrzymuje i nie chce iść dalej.
Dźwigał ciężary przez setki kilometrów, nie zadając pytań, nie krzywiąc się i nie narzekając, ale też nie zastanawiając się.
I nagle sobie uświadamia, że nie ma już żadnego powodu, aby kontynuować. Kij i marchewka, którymi go do tej pory motywowano, przestały wystarczać.
Uświadamia sobie, że uderzenie kijem nie boli aż tak bardzo, a marchewka wcale nie jest aż tak dobra, na jaką wygląda!
Przepracowany manager, w wieku około 40 lat, nagle zaczyna się zastanawiać co on tam do cholery robi (przepraszam za wyrażenie).
Jeden z moich nauczycieli używał następującego porównania:
„Kiedy masz 20 lat, jesteś jak osoba stojąca przed budynkiem. Wchodzisz na klatkę schodową i idziesz po schodach na kolejne piętra. Wchodzisz coraz wyżej i wyżej. Gdy masz 40 lat, docierasz na dach. I wtedy się orientujesz, że pomyliłeś budynek.”
To wywołuje panikę i strach. Rozglądasz się dookoła i uświadamiasz sobie, że cały wysiłek poszedł na marne.
Jednak niezupełnie na marne. Gdy jesteś na szczycie budynku, masz lepszy widok na otoczenie. Lepiej niż z parteru widzisz gdzie chciałbyś pójść. Widzisz także dalej.
Masz również doświadczenie we wchodzeniu na szczyt budynku. Łatwiej zatem będzie Ci wejść na kolejny. Być może tym razem pojedziesz windą.
Niemniej jednak dotychczasowy wyścig się zatrzymuje.
Po raz pierwszy podnosisz głowę i dajesz sobie czas na kontemplowanie otaczającego Cię świata. Masz wrażenie, że wszystko ma szersze horyzonty, niż wcześniej sądziłeś.
Być może zaczynasz rozumieć, że osiągnąłeś szczyt tego budynku nie dlatego, że chciałeś to zrobić dla siebie, ale aby sprawić przyjemność innym (np. rodzicom, małżonce, nauczycielowi, grupie przyjaciół), albo wydawało Ci się, że sprawisz im w ten sposób przyjemność.
Być może uświadamiasz sobie, że zbyt mało zastanawiałeś się nad tym, co chcesz robić. Myślałeś, że idziesz oczywistą drogą z wyraźnie określonymi celami: kochać i być kochanym, kupić samochód, mieć dom, podróżować, zrobić karierę.
Jednak życie Cię nauczyło, że sprawy są trochę bardziej skomplikowane. Że każdy musi „odnaleźć własną drogę”, poprzez rozwijanie swoich talentów i podążanie zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Nauczyło cię również, że „szczęście” absolutnie nie oznacza dla każdego to samo.
Zrozumiałeś, że szczęście to nie jest stan, który się osiąga raz na zawsze. Szczęście jest raczej drogą. Aby go doświadczyć, potrzebne jest poczucie bezpieczeństwa i komfortu, ale jednocześnie trochę ryzyka i wyzwań, bez których człowiek szybko umarłby z nudów.
Aby znaleźć własną drogę, potrzeba kilku miesięcy, a niekiedy nawet kilku lat refleksji. W wielu przypadkach trzeba zejść ze szczytu budynku, mimo całego wysiłku włożonego w dojście na ten szczyt.
Potrzeba wyrzeczenia. Jednak jest to wyrzeczenie pełne obietnic.
Ponownie oddam głos Rolandowi Feuillasowi, który tak podsumowuje swoje refleksje na temat depresji:
„Im bardziej odnajdujesz zgodę z samym sobą, tym bardziej życie wynagradza cię darami. Moje obecne życie daje mi bardzo dużo otuchy i wiele wzruszających radości. Do tego stopnia, że czasem się zastanawiam czy zasłużyłem na te wszystkie względy. Można powiedzieć, że pozostało we mnie gdzieś w głębi trochę depresji, dzięki czemu zachowuję czujność i mam pewność, że nie zboczę z obranego kierunku i utrzymam najlepszą perspektywę widzenia”.
Zdrowia życzę,
***O G Ł O S Z E N I E***
Czy wiesz, że wszystkie diety odchudzające opierają się na tych samych zasadach – liczeniu kalorii i rezygnacji z niektórych produktów?
Bardzo często, o ile nie zawsze, takie podejście jest po prostu nieskuteczne. Zanim nie poznasz przyczyn spożywania zbyt dużych ilości jedzenia lub złej jakości produktów spożywczych - nie osiągniesz swojego celu.
Dlatego jeśli...
...nie wahaj się skorzystać z porad profesjonalistów.
Dziś polecam Ci grudniowe wydanie Dossier Naturalnych Terapii „Błędy, które nie pozwalają Ci schudnąć”.
Z raportu dowiesz się, dlaczego w wyniku przejścia na dietę traci się masę mięśniową - której tak bardzo potrzebujesz, by dalej spalać energię. Bez mięśni spalasz coraz mniej kalorii, a zatem przestajesz tracić na wadze, a w konsekwencji - kilogramy do Ciebie wracają.
Dlatego poznaj naszych 6 skutecznych etapów, dzięki którym droga do odzyskania i utrzymania doskonałej sylwetki będzie o wiele prostsza.
W sześciu etapach dowiesz się, jak zrozumieć i poradzić sobie z:
Zgłoś się po Twój numer Dossier Naturalnych Terapii i skorzystaj z ograniczonej czasowo promocji, ważnej tylko do piatku, 18 września, do 23:59.
Aby zamówić lub poznać warunki prenumeraty w specjalnej ofercie powitalnej, kliknij tutaj
*******************************************************
[1] Roland Feuillas & Jean-Philippe de Tonnac, À la recherche du pain vivant, Actes Sud, 2017.
Aby zapisać się na bezpłatny newsletter wymagana jest akceptacja regulaminu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.