Sprawdź:
- czy Twoje śniadanie rzeczywiście da Ci energię na cały dzień?
- co pomoże Ci kontrolować apetyt i ograniczyć podjadanie?
- jaki produkt jest najgorszym sładnikiem współczesnych diet?
Dwa razy w tygodniu będziesz dostawać do swojej skrzynki mailowej porady dotyczące najskuteczniejszych metod naturalnego leczenia chorób i dolegliwości.
A już dziś pobierz bezpłatny raport "Rośliny lecznicze",
w którym znajdziesz informacje:
- jakie rośliny i zioła pomagają w różnych dolegliwościach,
- czym różni się działanie ziół na Twój organizm
od działania leków.
Rośliny lecznicze wcale nie jest tak trudno uprawiać jakby się to mogło wydawać.
Wiele z nich może wyrosnąć na glebach mało urodzajnych, w zacienionych miejscach. Rośliny lecznicze możesz z powodzeniem uprawiać nawet wtedy, gdy masz tylko mały ogród lub gdy musisz się ograniczyć do metra kwadratowego balkonu czy wręcz do zwykłej doniczki na parapecie okna!
Ten przyklasztorny ogród „prostych ludzi” jest wysublimowany. Ale wiele roślin leczniczych zadowala się skrzynką na balkonie czy źle nasłonecznionym kącikiem. Wykorzystaj to.
Wskażę Ci rośliny lecznicze, które wolą cień, i dzięki którym jak najlepiej wykorzystasz dostępną Ci przestrzeń.
Ale zanim zacznę, pozwól mi przypomnieć ważne powody, dla których warto wykonać ten wysiłek.
Po pierwsze, świeże rośliny lecznicze działają skuteczniej, gdyż jest w nich większe stężenie substancji aktywnych.
W zależności od pory roku, masz pod ręką różne przydatne części rośliny, bez konieczności każdorazowego biegania do sklepu. Dokładnie wiesz, co stosujesz w swoich mieszankach i możesz wybrać najlepsze części roślin.
I pamiętaj: rośliny lecznicze nie są zarezerwowane tylko dla osób chorych.
Rośliny lecznicze także pachną. Nasza kultura kulinarna jest nierozerwalnie związana z kwestiami zdrowotnymi:
W starożytności i w klasztorach średniowiecznych termin aromatarius oznaczał nie osobę odpowiedzialną za smak czy woń potraw, lecz osobę przygotowującą preparaty lecznicze.
W Biblii o „wonnościach” wspomina się nie w kontekście kulinarnym, lecz kiedy trzeba opatrzyć jakąś ranę, wyleczyć chorobę czy zabalsamować zmarłego…
Uprawa roślin leczniczych (lub pachnących, bo to to samo), to więcej niż tylko oszczędność na zakupie saszetek z ziołami w supermarkecie. To powrót do świata tradycji, gestów i dobrodziejstw leżących u podstaw naszej kultury i naszego zdrowia.
Mięta ma piękne zielone i soczyste liście. Trzeba ją posadzić wzdłuż domu i przy ścieżkach, aby cieszyć się jej zapachem. Rośnie w ziemi wilgotnej, lecz dobrze odwodnionej. Zrywaj listki na napar na trawienie.
Istnieje wiele odmian tymianku, który stosujemy do przyprawiania mięs i warzyw, zwłaszcza o mocnym smaku, jak np. kapusta.
Tymianek rośnie prawie wszędzie, dobrze znosi suszę. Możesz go posadzić u stóp drzewa, gdzie już wkrótce rozrośnie się tak bardzo, że nie nadążysz z jego zrywaniem. Ale możesz go też zrywać i suszyć na zimę. Systematycznie go przycinaj, żeby utrzymać jego żywotność.
Tymianek ma działanie przeciwzakaźne. Napary i macerat z tymianku na bazie oleju to najważniejsze środki do zastosowania w razie infekcji dróg oddechowych, bólu gardła, kataru czy anginy.
Dzięgiel to wysoka roślina zielona o smaku zbliżonym do selera naciowego. W dawnych czasach była bardzo popularna w postaci kandyzowanej do dekoracji ciast.
Ale dzięgiel chrupano także, aby zwalczyć kaszel i ból gardła.
Sadzi się go w cieniu dużych drzew w lekko kwaśnej ziemi. Potrzebuje dużo miejsca, by wzrastać. Umieść go więc w kącie ogrodu lub w innym miejscu, do którego w razie potrzeby zawsze będziesz mógł podejść po listki lub nasiona.
Największe liście pojawiają się na początku wzrostu rośliny. Nasiona wsadzaj do ziemi jak najszybciej, gdyż szybko wysychają i obumierają.
Prawie niemożliwe, by nie udała się uprawa szczypiorku. Ponadto bardzo łatwo go zrywać, jednym ruchem nożyczek, i można go dodawać do wszystkiego dla świeżego zapachu pomiędzy zapachem cebuli zwyczajnej a cebuli dymki, ale bardziej wyrafinowanego.
Co roku odrasta, więc nawet nie trzeba go ponownie sadzić. Jego kwiaty są jadalne i bardzo dekoracyjnie wyglądają na talerzu. Odstrasza wiele szkodników ogrodowych.
Wspomaga trawienie, łagodzi w razie gazów. Jak wszystkie czosnkowate (krewni cebuli), posiada właściwości antyseptyczne, a nawet antybiotyczne.
Lubi gleby bogate i dobrze odwodnione oraz woli stanowisko lekko zacienione, zwłaszcza popołudniami.
Pietruszka wywodzi się z rejonów Morza Śródziemnego, ale obecnie stosuje się ją na całym świecie, do wszystkich sosów (trzeba to powiedzieć). Korzeń pietruszki można wykorzystać jako warzywo w zupie czy potrawce.
Jej liście mają działanie dezodoryzujące i bardzo dobrze towarzyszą wszelkim potrawom pozostawiającym w ustach mocny smak, szczególnie w towarzystwie czosnku i surowej cebuli.
Pietruszka jest świetna w okładzie przeciwbólowym i o działaniu zabliźniającym ukąszenia owadów oraz w przypadku siniaków.
Lubi gleby wilgotne, bogate w składniki organiczne i woli lekki cień: w takich warunkach będzie bujnie ulistniona. Odporna na zimno, pozostaje zielona nawet w okresach mrozu.
Kolendra jest bardzo interesująca jako roślina aromatyczna, gdyż świeży i cytrynowy smak jej liści nie ma nic wspólnego z korzennym i delikatnym smakiem jej nasion, które zbiera się po przekwitnięciu.
Kolendra należy do tej samej rodziny co pietruszka (baldaszkowatych) i tak jak ona lubi gleby bogate, o wysokiej zawartości humusu i wilgotne.
Posadzenie jej w cieniu pozwoli opóźnić proces rozwoju kwiatów, podczas którego łodyżki stają się grubsze i bardziej gorzkie w smaku. Listki zrywa się od najstarszych i największych, tym samym pozwalając się rozwijać najdelikatniejszym listkom w środku.
W razie potrzeby – możesz nawet wyrwać całą roślinę i wykorzystać ją, drobno siekając.
Estragon to roślina o cienkich i długich liściach, o zapachu anyżku. Należy do rodziny stokrotek. Zrywa się jej młode i świeże łodyżki.
Estragon jest doskonałym antyoksydantem. Chroni przed wolnymi rodnikami niszczącymi komórki, szczególnie w tętnicach. Chętnie dodaje się go do gotowania, ponieważ wspomaga trawienie.
W postaci maceratu świetnie nadaje się do masażu, by łagodzić spięcia mięśni, skurcze, lumbago, rwę kulszową oraz dolegliwości reumatyczne.
Lubi gleby bogate i dobrze odwodnione, ale będzie miał silniejszy smak, jeśli będzie uprawiany w glebie ubogiej.
Najlepiej rośnie na stanowiskach słonecznych rankiem, lecz dobrze zacienionych po południu.
To piękna roślina o dużych koronach kwiatowych (baldachach), idealna do zacienionych i dobrze odwodnionych kątów ogrodu.
Nasiona wysiewa się bezpośrednio do ziemi, gdyż anyż nie znosi przesadzania. Bardzo istotna jest własna uprawa anyżu, gdyż jego nasiona nie nadają się do przechowywania. Wysychają i szybko tracą swój zapach.
Na świeżo wzbogacą smak licznych potraw, zarówno słonych, jak i słodkich.
W naparze (15 g nasion na litr wody) anyż wydobywa silny zapach i wspomaga trawienie po obfitym posiłku.
Wchodzi w skład tradycyjnych aperitifów, takich jak pastis (likier o smaku anyżowym), gdyż pobudza apetyt.
Ma działanie zwiększające laktację, czyli zwiększa wytwarzanie mleka u kobiet karmiących piersią.
Działa uspokajająco: inhalacje z anyżu działają kojąco przy astmie, przekrwieniu płuc, zapaleniu oskrzeli.
Marzanka wonna to roślina o ciemnozielonych liściach, wysokości od 10 do 30 cm. Rozwija białe kwiaty w kształcie dzwoneczków i ma małe owoce pokryte meszkiem.
Stosuje się ją w naparze na bezsenność, stany niepokoju i kołatanie serca, zawroty głowy, nerwobóle i bóle głowy. Tę roślinę trzeba mieć, jeśli w domu jest chory.
Pije się dziennie trzy filiżanki naparu z marzanki wonnej (50 g kwiatów marzanki wonnej zalanych na piętnaście minut filiżanką wrzątku (trzeba więc jej dużo posadzić).
Liście marzanki wonnej świetnie nadają się na okłady na skręcenia oraz ból i opuchnięcie stawów.
Lubi warunki podobne do dzięgla: także potrzebuje stanowiska zacienionego, na bogatych i dobrze odwodnionych glebach.
To roślina o wysokiej zawartości polifenoli, flawonoidów i luteoliny; w Azji słynąca ze swoich właściwości antyalergicznych. W Chinach i Japonii często podawana razem z krabami i skorupiakami (silne alergeny).
Pachnotka czerwona zmniejsza wytwarzanie histaminy i immunoglobuliny E1. Łagodzi stany zapalne związane z nietolerancjami pokarmowymi (gluten, laktoza).
Często zaleca się jej stosowanie w leczeniu dietą, gdyż należy do rzadkich roślin o wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych omega-3, a także stanowi źródło cennego oleju.
Lubi gleby bogate, wilgotne i częściowo zacienione stanowiska. Zrywaj pączki kwiatów, zanim się rozwiną, żeby wydłużyć okres rozwoju liści.
Dobrych upraw i na zdrowie!
Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis
Źródła:
1) Biol. Pharm. Bull., luty 2001, 24 (2): 172-175.
---
Aby zapisać się na bezpłatny newsletter wymagana jest akceptacja regulaminu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.