Sprawdź:
- czy Twoje śniadanie rzeczywiście da Ci energię na cały dzień?
- co pomoże Ci kontrolować apetyt i ograniczyć podjadanie?
- jaki produkt jest najgorszym sładnikiem współczesnych diet?
Dwa razy w tygodniu będziesz dostawać do swojej skrzynki mailowej porady dotyczące najskuteczniejszych metod naturalnego leczenia chorób i dolegliwości.
A już dziś pobierz bezpłatny raport "Rośliny lecznicze",
w którym znajdziesz informacje:
- jakie rośliny i zioła pomagają w różnych dolegliwościach,
- czym różni się działanie ziół na Twój organizm
od działania leków.
„Gdziekolwiek się nie ruszysz, spotykasz ludzi, którzy mają wzdęcia! W firmach, ministerstwach, szpitalach, na wakacjach i w środkach transportu. Ludzie mają wzdęcia, idąc spać i wstając rano z łóżka!”
W kwietniu 2012 roku to ważne spostrzeżenie zostało przedstawione przez profesora Henriego Joyeuxa podczas konferencji na Sorbonie, w której również brałem udział.
******************************************
sposobu Twojego odżywania, tego, jak sypiasz, poziomu Twojego stresu oraz od stanu środowiska, w którym żyjesz
90% nowotworów bezpośrednio wiąże się z trybem życia: nieodpowiednim odżywianiem, paleniem tytoniu, brakiem ruchu i zanieczyszczeniem środowiska!
Nieodpowiednia dieta ma wpływ na powstawanie nowotworów, cukrzycy typu 2, osteoporozy, chorób serca czy nawet zwyrodnieniowego zapalenia stawów (artroza)!
Jak w naturalny sposób skutecznie walczyć z chorobami wynikającymi ze złego stylu życia - przeczytasz w Kronikach Poczty Zdrowia
W trzech tomach zebrano najważniejsze artykuły Jeana-Marca Dupuis, publikowane w newsletterze Poczta Zdrowia. Aby zyskać więcej informacji, kliknij tutaj.
******************************************
Większość słuchaczy zanosiła się od śmiechu, jednak można było też wyraźnie zauważyć, że ten problem dotyczy także części publiki.
Kiedy byłem mały, nie mówiło się o wzdęciach, ale o niestrawnościach. Podobnie jak „gazy” czy „wiatry” było to wówczas określenie używane przez dobrze wychowane osoby. Na boisku czy placu zabaw stosowano bardziej dosadne określenia. Tak czy inaczej chodziło o głośne i przykro pachnące zjawisko, niezwykle krępujące, a zarazem stanowiące niewyczerpane źródło żartów.
Na krótką metę nie ma powodu, aby obawiać się wzdęć. Odrobina panowania nad sobą, ucieczka w ustronne, dobrze wentylowane, a jeśli to możliwe, również tłumiące odgłosy miejsce i sprawa załatwiona.
Jednak czasem zdarza się, że pojawiają się ostre zaburzenia. Życie towarzyskie dotkniętych nimi osób zmienia się diametralnie. Wyjście do kina staje się sprawą problematyczną, a wręcz niemożliwą, chyba że chodzi o gniota, którego nikt nie chce oglądać, bo wtedy można mieć wiele pustych rzędów tylko dla siebie.
Podróż pociągiem, samolotem, samochodem (z innymi pasażerami) staje się uciążliwa. Nie ma się wtedy odwagi oferować innym dzielenia pokoju, a tym bardziej łóżka, nie mówiąc już o ogromnym dyskomforcie osobistym wynikającym z uczucia jakby jelita zostały napompowane pompką do roweru.
A rozwiązania nie są niestety takie proste.
Niektórzy powiedzą, że wystarczy unikać fasolki szparagowej, grochu i kapuśniaka.
Nie warto słuchać tych konfabulacji. O ile pokarmy te zaostrzają sytuację, wiele osób cierpi na wzdęcia, nawet nie zbliżając się do brukselki.
Inni przekonują, że to wszystko przez mleko lub gluten, ale tylko w około 30% przypadkach wzdęcia znikają po wykluczeniu mleka, glutenu lub obu tych składników z codziennej diety.
Jednak większość osób (70%) nawet przy narzuceniu sobie ostrych ograniczeń żywieniowych, czyli wyeliminowaniu glutenu i produktów mlecznych, wciąż cierpi na wzdęcia, a gazy nadal im przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu i zatruwają atmosferę wokół.
Co gorsza, nieprzyjemności na tym się nie kończą. Gazy są oznaką rozregulowania pracy jelit i rzadko występują samodzielnie. Niemal zawsze towarzyszy im biegunka, zatwardzenie lub jedno na zmianę z drugim, a także bóle brzucha, głowy i stawów.
Fermentacja jest normalnym, a wręcz pożądanym zjawiskiem w układzie pokarmowym. Jednak ogranicza się ona do pokarmów takich jak błonnik, który nie ulega trawieniu. Ten zaś stanowi pożywkę dla mikroflory jelitowej.
Jeśli w jelitach znajdą się inne niestrawione pokarmy, na przykład cukier lub resztki pokarmowe dochodzi do o wiele silniejszej fermentacji, co skutkuje nadmierną produkcją gazów.
Nadmierna fermentacja może pociągać za sobą dodatkowe nieprzyjemności: gazy, biegunkę, zatwardzenie, bóle brzucha, głowy lub stawów.
Jest to na tyle poważna niedogodność, że problemy z trawieniem stanowią drugą co do powszechności, zaraz po zmęczeniu, przyczynę wizyt u lekarza...
Lekarze nazywają ogół objawów (gazy, biegunkę, zatwardzenie, bóle brzucha, głowy itd.) zespołem jelita drażliwego, co nie oznacza, że istnieją skuteczne sposoby wyleczenia tego schorzenia. Niestety niewielu z nich znajduje definitywne rozwiązanie na dolegliwości swoich pacjentów, ale nie powinno się mieć im tego za złe, gdyż przyczyny choroby są zazwyczaj niezwykle złożone.
Oto, co możesz zrobić, jeśli cierpisz na zespół jelita drażliwego i próbujesz zmniejszyć dolegliwości z tym związane:
Nietolerancję laktozy – cukru występującego w mleku – diagnozuje się w bardzo prosty sposób za pomocą badania, które polega na zmierzeniu wydychanego powietrza po spożyciu 50 g laktozy.
Jeśli wynik testu jest pozytywny, wszystko wróci do normy, gdy tylko wyeliminujesz z diety płynne mleko, jogurty, z dodatkiem śmietany lub mleka w proszku, lody, niektóre sery i inne produkty zawierające laktozę (uważnie czytaj etykiety na opakowaniach produktów takich jak: wędliny, pieczywo, ciasta produkowane na skalę przemysłową, gotowe mieszanki do ciast, chipsy i frytki, hamburgery, drób, wyroby cukiernicze, napoje gazowane, piwo, leki…).
Jak wskazują wyniki badań, u 40% osób cierpiących na zespół jelita drażliwego występuje również nietolerancja laktozy. Właśnie z tego mogą więc wynikać ich problemy żołądkowe.
Nawet jeśli wynik testu okaże się negatywny, spróbuj zrezygnować z wyrobów mlecznych. Nietolerancja może bowiem dotyczyć innych substancji znajdujących się w mleku, na przykład kazeiny (białko mleka) czy histaminy (występującej w serach).
Niestety nie ma innego niezawodnego sposobu na wykrycie nietolerancji lub nadwrażliwości niż przestanie spożywania glutenu na okres trzech miesięcy.
W internecie można znaleźć bardzo dużo informacji o diecie bezglutenowej, która polega na unikaniu żyta, pszenicy, owsa, jęczmienia i kamutu, orkiszu i wszystkich produktów je zawierających.
Jeśli takie ograniczenie przyniesie rezultaty, po trzech miesiącach można spróbować stopniowo (jeden po drugim) na nowo włączyć do diety produkty zawierające gluten. Wzdęcia i problemy jelitowe mogą być związane z konkretnym rodzajem zboża – w takim przypadku spożywanie pozostałych pokarmów z glutenem nie będzie wiązało się z nieprzyjemnościami.
Jeśli natomiast mamy do czynienia z zupełną nietolerancją glutenu, należy zdecydowanie zwiększyć spożycie owoców i warzyw, aby zrekompensować mniejszą ilość zjadanych kalorii spowodowaną wykluczeniem wszystkich pokarmów zawierających gluten (pieczywa, makaronu, płatków śniadaniowych itp.).
Nawet, jeśli nie jesteś uczulony na mleko ani gluten, dieta bez zbóż i mleka może Ci pomóc w uporaniu się z problemami jelitowymi.
Niekiedy wykluczenie tych dwóch elementów daje zadziwiające efekty. Jak wykazały badania, stan 20% pacjentów poprawił się, gdy zrezygnowali z produktów mlecznych, produktów zbożowych lub jednych i drugich naraz. Natomiast samo mleko wywoływało niepożądane reakcje zaledwie u 3% pacjentów, a samo zboże u 2% z nich1.
Możliwe, że cierpisz na nadwrażliwość w stosunku do konkretnej grupy cukrów, zwanych FODMAP, do której zaliczamy: sorbitol, fruktozę i laktozę, o których już mówiliśmy, fruktooligosacharydy (FOS) występujące w cykorii i roślinach zbożowych, galaktooligosacharydy (GOS) i rośliny strączkowe, poliol i mannitol wykorzystywane przede wszystkim w przemyśle spożywczym.
Nie ma się czego obawiać – produkty FODMAP nie wywołują niepożądanych reakcji u wszystkich pacjentów. Dzieje się to tylko wtedy, gdy nie są one prawidłowo wchłaniane przez organizm. Fruktany i GOS są zawsze słabo wchłaniane i fermentowane przez florę bakteryjną jelit. Należy więc spróbować jeden po drugim wykluczać z codziennej diety wymienione wyżej cukry, aby zidentyfikować te, które powodują nieprzyjemne objawy.
Oto, gdzie znajdują się składniki FODMAP:
Nie marnuj czasu i pieniędzy na testy na nietolerancję pokarmową, gdyż zazwyczaj nie są one niezawodne, mimo tego że są popularne i bardzo drogie!
Często prowadzą one do wykluczenia z diety wielu pokarmów. Stąd też trudno jest skomponować posiłek niezawierający jednego z trzydziestu – czterdziestu „zakazanych” składników, które w rzeczywistości mogą nie stanowić żadnego zagrożenia dla pacjenta. Należy też zwracać uwagę na niedobory pokarmowe, które mocno restrykcyjna dieta może za sobą pociągać.
Na koniec wspomnę, że ulgę mogą przynieść także następujące suplementy diety:
Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis
PS Jeśli myślisz, że te informacje mogą zainteresować kogoś znajomego, śmiało mu je prześlij. A jeśli jeszcze nie jesteś prenumeratorem Poczty Zdrowia, a również chciałbyś otrzymywać ten newsletter bezpłatnie, możesz podać swój adres e-mail tutaj.
******************************************
Twoja naturalna apteka: Odkryj na nowo zapomnianą moc roślin leczniczych. Sporządź skuteczne mieszanki olejków, napary, nalewki, okłady i maści. Tajniki ziołolecznictwa poznasz, przechodząc tutaj.
Leczenie bez skutków ubocznych: Jednym z problemów dzisiejszej medycyny jest fakt, że lekarze o wiele za rzadko proponują pacjentom terapie naturalne. A przecież doskonale wiadomo, że są one bardzo skuteczne, jeśli chodzi o leczenie bólu i wielu chorób! Nie mają groźnych skutków ubocznych, ani nie są tak kosztowne, jak większość leków syntetycznych. Trzeba tylko wiedzieć, co i jak stosować. Tutaj znajdziesz informacje na ten temat.
Zapobieganie chorobom: Już od 13 lat nasi Czytelnicy są świadomi prawdziwego zagrożenia dla zdrowia, które wiąże się ze stosowaniem pigułek antykoncepcyjnych. Od 6 lat wiedzą o niebezpieczeństwie wynikającym z przyjmowania leków obniżających cholesterol (statyn) oraz o szkodliwym oddziaływaniu adjuwantów znajdujących się w szczepionkach. Znają też naturalne alternatywy dla powszechnie stosowanych leków, których skuteczność jest dowiedziona naukowo. Poznaj i Ty miesięcznik o naturalnych metodach ochrony zdrowia, który służy Czytelnikom w Europie już od kilkunastu lat. W 100% wiarygodny, wolny od jakichkolwiek nacisków lub wpływów.
******************************************
Źródła:
1) Carroccio A, Brusca I, Mansueto P, et al. A cytologic assay for diagnosis of food hypersensitivity in patients with irritable bowel syndrome. Clin Gastroenterol Hepatol. 2010;8:254-260.
2) Drossman DA, Camilleri M, Mayer EA, Whitehead WE. AGA technical review on irritable bowel syndrome. Gastroenterology 2002;123:2108-2131.
Aby zapisać się na bezpłatny newsletter wymagana jest akceptacja regulaminu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.