Sprawdź:
- czy Twoje śniadanie rzeczywiście da Ci energię na cały dzień?
- co pomoże Ci kontrolować apetyt i ograniczyć podjadanie?
- jaki produkt jest najgorszym sładnikiem współczesnych diet?
Dwa razy w tygodniu będziesz dostawać do swojej skrzynki mailowej porady dotyczące najskuteczniejszych metod naturalnego leczenia chorób i dolegliwości.
A już dziś pobierz bezpłatny raport "Rośliny lecznicze",
w którym znajdziesz informacje:
- jakie rośliny i zioła pomagają w różnych dolegliwościach,
- czym różni się działanie ziół na Twój organizm
od działania leków.
Czy zauważyłeś jak rządzący z zapałem usiłują nas czasem przez czymś chronić?
Wyroby tytoniowe, przekroczenie prędkości, cukier, sól, alkohol… – serce rządzących nagle staje się pełne matczynej miłości, jeśli tylko na horyzoncie pojawi się możliwość nałożenia na nas podatków, dla naszego dobra.
Obecnie mówi się we Francji o wprowadzeniu nowego podatku od produktów solonych. Temat ten chcę przedstawić również polskiemu Czytelnikowi, aby był zawczasu uprzedzony o konsekwencjach walki z solą.
Głównym celem jest możliwość zaproponowania zdrowej żywności wszystkim – powiedziała inicjatorka inicjatywny, Michèle Crouzet, posłanka partii LREM. Serio?!
Po nałożeniu podatku na słodzone napoje, teraz przyszła pora na produkty zawierające za dużo soli, chórem wtórują jej inni francuscy posłowie1.
To producenci zapłacą, zapewniają, zapominając jednak, że dodatkowe koszty zostaną przerzucone na konsumentów2.
Jednak produkty „zawierające za dużo soli” bardzo się różnią się od słodzonych napojów gazowanych, cukierków i słodkich deserów.
Zawartość cukru w produktach słodzonych można zmniejszyć. Można bez problemu zastąpić glukozę, fruktozę i sacharozę naturalnymi substancjami słodzącymi (np. stewią) lub sztucznymi słodzikami (np. aspartamem). Zresztą, taka zamiana nie zawsze wychodzi na zdrowie, ale to już inny temat…
W przypadku soli sprawa wygląd zupełnie inaczej:
Nie bez powodu istnieją takie określenia jak „sól ziemi” lub „sól życia”. Urzędnicy podatkowi zrozumieli to już bardzo dawno temu.
Już za panowania króla Ludwika IX Świętego wprowadzono we Francji gabelle, czyli podatek od soli. Nie było możliwości uniknięcia tego podatku, ponieważ nikt pracujący na roli nie byłby w stanie przetrwać, gdyby nie kupował soli. Oszustwa łatwo wykrywano: każdy, kto w danym roku nie kupił określonej ilości soli, niewątpliwie nabył ją gdzieś nielegalnie i można go było o to oskarżyć.
Gabelle był najbardziej znienawidzonym podatkiem z okresu ancien régime. Jego wysokość stale podnoszono, aż do czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej, która ostatecznie zniosła ten podatek w 1790 roku.
Ale przejdźmy do rzeczy. W przeciwieństwie do rafinowanego cukru, który nie ma walorów odżywczych, sól jest niezbędna dla naszego zdrowia.
Sól nie jest trucizną. Jest produktem, który, podobnie jak wiele innych, szkodzi nam, jeśli go spożywamy w nadmiarze. Ale szkodzi nam także jego niedobór.
Duże badanie o nazwie PURE, obejmujące 101 945 osób dorosłych w 17 krajach, wykazało, że niskie spożycie soli jest równie niebezpieczne jak nadmierne spożycie soli (3). Ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych wzrasta w przypadku spożycia powyżej 6 g sodu dziennie. Ale wzrasta również w przypadku, gdy spożycie sodu spada poniżej 3 g dziennie.
Gdy spada poniżej 3 g, obserwuje się wzrost powikłań sercowo-naczyniowych, zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych oraz udarów mózgu prowadzących do hospitalizacji lub do zgonu.
Sól jest istotna dla naszego organizmu także z wielu innych powodów:
Krótko mówiąc, walka z solą jako taką nie jest celem, który należy traktować na poważnie.
Owszem, ludzie powinni przestać jeść chipsy, słone przekąski, sosy i dania gotowe (np. lasagne, ravioli w puszkach, mrożoną pizzę) i fast foody, które oprócz różnych dodatków zawierają także dużo soli.
Ale czy podatek jest w stanie wywołać zwrot kulturowy o 180 stopni? Czy nagle ludność masowo odwróci się od kuchenek mikrofalowych i niezdrowego jedzenia, a zacznie samodzielnie gotować i używać surowych, naturalnych produktów?
Moim zdaniem to mało prawdopodobne. Za to można byłoby znieść podatek VAT od warzyw, świeżych owoców i innych nieprzetworzonych produktów żywnościowych, dając zachętę w tym kierunku… Pomarzyć można, ale wróćmy do rzeczywistości.
Istnieje jednak konstruktywny i realistyczny pomysł, jak walczyć z nadmiarem soli. Sól, o której mowa w tym artykule, pod względem chemicznym nosi nazwę chlorek sodu.
U osób chorujących na nadciśnienie problematyczny jest w rzeczywistości nadmiar sodu. Natomiast istnieją jeszcze inne sole, także wykorzystywane w przemyśle spożywczym, które wyglądają jak chlorek sodu i są równie słone. Chodzi w szczególności o azotan potasu i chlorek potasu.
Badania naukowe wykazały, że problematyczny jest nie tyle sam sód, co stosunek sodu do potasu.
Idealny stosunek sodu do potasu wynosi od 1 do 3, co oznacza, że należy spożywać 3 razy więcej potasu niż sodu (w mg). Ale tak się nie dzieje. W dzisiejszych czasach robimy zupełnie odwrotnie, ponieważ chlorek sodu jest najtańszy, a zatem najbardziej rozpowszechniony.
Zamiast opodatkowywać solone produkty, wystarczyłoby wprowadzić normy dotyczące zawartości chlorku sodu w żywności wytwarzanej przemysłowo i narzucić producentom zastępowanie go chlorkiem potasu.
Jednak nie ma się co łudzić i czekać na taki ruch ze strony rządzących.
Sam szybko zwiększysz spożycie potasu, jeśli będziesz jeść więcej warzyw i owoców, zwłaszcza ziemniaki w mundurkach, kakao, banany i zielone warzywa.
--------------
Ogłoszenie
Odkryj na nowo pyszną przyprawę: kurkumę i dodaj na przykład do ryby lub potrawy z ryżu. Oprócz wzmocnienia walorów smakowych, zawarta w kurkumie kurkumina ma działanie przeciwzapalne i jest silnym antyoksydantem, ważnym w profilaktyce choroby Alzheimera. Przyczynia się ona do samozniszczenia komórek nowotworowych. Ale czy wiesz, że – aby Twój organizm mógł dobrze przyswoić tę substancję – musisz zmieszać ją z tłuszczem (na przykład z oliwą z oliwek) i pieprzem?
Sprawdź, jak otrzymywać comiesięczne raporty z dziesiątkami innych skutecznych tajemnic medycyny naturalnej. Już tylko niedzieli do 23:59 możesz skorzystać ze Specjalnej Oferty Powitalnej na te raporty. Sprawdź teraz
--------------
Możesz bez problemu zastąpić klasyczną sól kuchenną chlorkiem potasu, dostępnym w supermarketach. Chlorek potasu jest równie słony i tak samo wygląda. Ma co prawda lekko gorzki posmak, ale jest prawie niezauważalny.
Jeśli rządzący tak się martwią o nasze zdrowie, niech to tłumaczą dzieciom w szkole! Obawiam się jednak, że na to mają mniejszą ochotę niż na kolejny podatek.
Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis
---
---
Źródła:
1) https://www.bfmtv.com/mediaplayer/video/apres–la–taxe–soda–des–deputes–veulent–s–attaquer–aux–produits–trop–sales–1097852.html
2) https://www.francetvinfo.fr/sante/alimentation/taxe–sur–le–sel–il–faut–d–abord–des–mesures–qui–obligent–les–professionnels–de–l–agroalimentaire–a–revoir–leurs–recettes_2917251.html
3) https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1311889#t=articleMethods
---
Aby zapisać się na bezpłatny newsletter wymagana jest akceptacja regulaminu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.