Sprawdź:
- czy Twoje śniadanie rzeczywiście da Ci energię na cały dzień?
- co pomoże Ci kontrolować apetyt i ograniczyć podjadanie?
- jaki produkt jest najgorszym sładnikiem współczesnych diet?
Dwa razy w tygodniu będziesz dostawać do swojej skrzynki mailowej porady dotyczące najskuteczniejszych metod naturalnego leczenia chorób i dolegliwości.
A już dziś pobierz bezpłatny raport "Rośliny lecznicze",
w którym znajdziesz informacje:
- jakie rośliny i zioła pomagają w różnych dolegliwościach,
- czym różni się działanie ziół na Twój organizm
od działania leków.
Od lat sprzeciwiam się temu, co głoszą oficjalne organizacje zdrowia w sprawie tłuszczów nasyconych.
Abyś zachował dobre zdrowie, polecają Ci karne racje żywnościowe: chleb bez masła, mięsa bez sosu, brązowy ryż z jak najmniejszą ilością dodatków, surówki i sałaty bez sosu winegret oraz jak najmniej soli.
Zaledwie tolerowana jest niewielka ilość soku z cytryny. Pożegnaj udziec jagnięcy, orzechy kokosowe, czekoladę. Pożegnaj przyjemności!
A przecież z roku na rok pojawiają się nowe badania, które obalają mit, że tłuszcze nasycone zatykają tętnice. Istnieją dziś dowody na to, że mit o tłuszczach nasyconych powodujących choroby serca (choroba wieńcowa, czyli choroba niedokrwienna serca) nie miał żadnych poważnych podstaw naukowych.
Dziś nie pozostaje po tym nawet kamień na kamieniu. Ale władze wciąż nie chcą odłożyć tych teorii do lamusa.
Antytłuszczową propagandę nadal rozpowszechnia się na szkoleniach dietetyków, w szkołach, szpitalach, stołówkach...
Wyjaśnienie jest niepokojące: nikt nie chce „podjąć ryzyka”, żeby:
1. Przyznać, że władze popełniły błąd i oszukiwały nas przez 40 lat. To prawda, skompromitowałoby to całe grupy zawodowe. I otworzyłoby puszkę Pandory: setki tysięcy osób mogłyby wytoczyć procesy służbie zdrowia, która opowiadała ludziom bzdury za publiczne pieniądze.
2. Wystosować nowe wytyczne: choć życie wielu ludzi jest zagrożone, to łatwiej jest nadal udawać tak długo, jak to tylko możliwe, że nic się nie stało i zamiatać pod dywan spiętrzające się dowody...
Jednak fala nadchodzi. To nie jest jeszcze masowe „ratuj się, kto może”, ale niektóre władze z pierwszych stron gazet zaczynają zmieniać swoje poglądy o 180 stopni.
Jeden z głównych organów ochrony zdrowia o zasięgu ogólnoświatowym radykalnie zmienia swoją opinię.
Weźmy pierwszy z przykładów, który zapowiedział wiele innych, podobnych: USA, strona „UpToDate”1.
UpToDate to system wspomagania decyzji, tworzony przez lekarzy w oparciu o dowody naukowe, aby pomóc klinicystom (specjalistom w dziedzinie medycyny klinicznej) w terenie w podejmowaniu decyzji terapeutycznych. To system najbardziej uznany i najczęściej stosowany w środowisku medycyny konwencjonalnej na całym świecie.
W ciągu ostatniej dekady wątpliwości narastały. Imponująca ilość zebranych danych wskazuje, że zależność między spożyciem tłuszczów nasyconych a chorobą wieńcową jest albo bardzo słaba (niska) albo wręcz nie istnieje.
Na podstawie ostatniej meta-analizy badań obserwacyjnych stwierdzono, że brak jest jakiegokolwiek związku między tłuszczami nasyconymi a chorobą wieńcową (gdy tętnice doprowadzające krew do serca zatykają się, powoduje to niedotlenienie i zawał serca).
Pomimo krytyki skierowanej przeciwko tym badaniom ze strony wielu ekspertów, UpToDate zdecydowało, że nieunikniona będzie zmiana obecnych zaleceń, które są od tej chwili następujące (proszę wybaczyć ten przyciężki i biurokratyczny styl, ale tak to jest, jak tekst zredagowany jest w języku angielskim...):
Chociaż uznaje się, że istnieje stała, proporcjonalna zależność między poziomem cholesterolu w surowicy krwi a chorobą wieńcową serca, a konsumpcja tłuszczów nasyconych w diecie zwiększa stężenie cholesterolu w surowicy, to meta-analiza prospektywnych badań obserwacyjnych wykazała, że nie ma związku między spożyciem tłuszczów nasyconych a ryzykiem choroby wieńcowej. [wyróżnienie moje]
Metaanaliza potwierdza również, że nie ma związku między spożyciem tłuszczów jednonienasyconych a chorobą niedokrwienną serca, ale sugeruje, że ryzyko choroby wieńcowej spada przy spożyciu zwiększonej ilości kwasów tłuszczowych wielonienasyconych omega-3; korzyści wynikające ze spożycia kwasów tłuszczowych wielonienasyconych omega-6 pozostają niepotwierdzone.
Biorąc pod uwagę te wyniki, nie sugerujemy już unikania kwasów tłuszczowych nasyconych jako takich, choć wiele produktów bogatych w kwasy tłuszczowe nasycone jest mniej korzystnych dla zdrowia niż produkty, które zawierają ich obniżoną zawartość [jeszcze jedno moje wyróżnienie].
Nie wydaje nam się, żeby istniały istotne dowody na korzyść produktów mlecznych ubogich w tłuszcz (jak wybór mleka odtłuszczonego zamiast mleka tłustego). Nadal zalecamy zmniejszenie spożycia kwasów tłuszczowych typu trans.2
Trzeba zdać sobie sprawę z rewolucji, jaką wywołuje tego typu deklaracja. To trzęsienie ziemi!
Bądź pewny, że eksperci z UpToDate napisali to drżącymi rękami, bo deklaracje te stają w całkowitej opozycji do tego, co było zalecane przez dziesiątki lat.
Najśmieszniejsze jest to, że mówią, iż nie „sugerują” już unikania kwasów tłuszczowych nasyconych, podczas gdy, z tego co wiem, to nigdy nie miało to formy sugestii, ale było raczej absolutnym nakazem, potwierdzanym w jak najbardziej autorytatywny i ostateczny sposób. Mało brakowało, aby władze zobligowały producentów masła i jaj do umieszczania na opakowaniach emblematu czaszki wraz z ostrzeżeniem: „Masło zabija!” albo „Jaja to śmierć”.
Możesz mi zaufać: w najbliższym czasie zmiany w oficjalnych opiniach instytucji rządowych zaczną zmieniać się lawinowo.
Zdrowia życzę,
Jean-Marc Dupuis
PS Wiele porad, jak w leczeniu dolegliwości i zapobieganiu chorobom, zastosować rośliny lecznicze, znajdziesz już za kilka dni w grudniowym numerze miesięcznika Rośliny i Zdrowie. Między innymi:
Aby zaprenumerować lub sprawdzić warunki prenumeraty miesięcznika Rośliny i Zdrowie, kliknij tutaj.
Uwaga: Do niedzieli 27 listopada br. prenumeratę możesz otrzymać ze specjalnym rabatem dla Czytelników Poczty Zdrowia (ważnym tylko do 23:59). Sprawdź tutaj.
---------------------
Refluks, niestrawność, wzdęcia, uczucie ciężkości w żołądku, zaparcia, biegunki…dolegliwości dotyczące brzucha zbyt często są lekceważone i nieleczone. Na przykład zapalenie błony śluzowej żołądka i zakażenie bakterią Helicobacter pylori może przyczynić się do powstawania nowotworu złośliwego żołądka.
W cyklu Dossier Naturalnych Terapii dr Jean-Paul Curtay przygotował kompletny i praktyczny zbiór naturalnych i skutecznych metod na bóle brzucha i problemy trawienne. Opracował je na podstawie wyników najnowszych badań naukowych.
Między innym wskazał i najnowsze metody pomagające w pozbyciu się aerofagii, a także sposoby na najgroźniejsze konsekwencje refluksu żołądkowo-przełykowego. Zaproponował również „kurację uderzeniową” wybranymi suplementami diety.
Kliknij tutaj, aby zaprenumerować cykl raportów Dossier Naturalnych Terapii od najnowszego wydania – raportu "Układ pokarmowy. Zaprzyjaźnij się ze swoim żołądkiem".
---------------------
Źródła:
1) UpToDate; http://www.uptodate.com/home
2) What's new in cardiovascular medicine; http://www.uptodate.com/contents/whats-new-in-cardiovascular-medicine
Aby zapisać się na bezpłatny newsletter wymagana jest akceptacja regulaminu oraz wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.